Wczoraj przyszła pora na przyszykowanie roweru do jazdy. Hamulce i mechanizm przerzutek działają w porządku, jednak łańcuch jest cały w rdzy, przez co piszczy i "chrupie". Do naprawy łańcucha przydały się znalezione na szybko płyny:
Od lewej: Kontakt IPA - alkohol izopropylowy do wstępnego przeczyszczenia łańcucha;
Odrdzewiacz Berner
Wyciągnięty z bagażnika samochodu olej przekładniowy tranself.
Rower w pozycji serwisowej.
Tak wyglądał łańcuch przed operacją. Krok pierwszy to spryskanie całego łańcucha alkoholem oraz wytarcie szmatą. Następnie łańcuch został spryskany odrdzewiaczem i pozostawiony tak na na ok. 10 minut, później również przetarcie szmatą.
Następnie cały łańcuch dokładnie przedmuchałem za pomocą pistoleta podłączonego do sprężarki, aby nie pozostało nic po odrdzewiaczu. Na końcu cały łańcuch zlany olejem, po czym wytarty, aby nie chlapał podczas jazdy. Po całej operacji łańcuch wyglądał tak:
Na koniec spojrzenie na stan ogumienia, który nie napawa optymizmem, ale liczę na to, że jednak opona przetrwa.
Tak przygotowanym pojazdem wybrałem się dzisiaj w podróż. Dokładne dane oraz relacja z przejazdu pojawią się w następnym poście, dzisiaj ok. godziny 22:00. Zapraszam do odwiedzenia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz